środa, 29 stycznia 2014

zmiany, zmiany... new house :)

Ostatnio nie ma na nic czasu, to i wpisu nie było...

Za to przeprowadzka była więc i dużo pracy mieliśmy.

Ale po malutku ogarniamy nowy house :)

Miluś wprowadzany ma gluten aktualnie i wszystko jest ok :)  jest małym głodomorkiem wszystko mu smakuje, nie wybrzydza chłopak, nawet brokuły w kawałkach pięknie zjadł :)
Mamusia leniwa więc bez bicia się przyznaje że u nas słoiczki królują a najlepsze to hipp i holle :)
Kupujemy je w Piotrze i Pawle, bo wybór największy :) jedzonko Holle

Miluś rozpoczął pełzanie, ślizga się w kuchni, obroty robi :)
Na zdjęciu poniżej wcina biszkopta ;) 


i troszkę pokazu umiejętności mojego młodszego syna:


Marcelek aktualnie chory, wirus go dopadł, gorączka męczy ale na szczęście innych objawów brak :)