poniedziałek, 18 lutego 2013

kilka dni, które szybko zleciały...

dzieje się u nas dzieje...  mamy nową wannę a Maciek to mistrzucio!!!! zrobił to sam :) jest fajnie, tylko jeszcze trochę bałaganu i półeczek nie ma.



W między czasie kilka godzin w szpitalu na Czerniakowskiej bo mnie brzuch boli...  ale jest dobrze, nic dziecku nie jest i po prostu rosnę, macica naciska na narządy wewnętrzne a one nerwy i tak właśnie... leżeć oszczędzać się mam...

fot: 25 tc

Ale jak tu leżeć jak zaraz PRZEPROWADZKA!!! zaczynamy nowy rozdział w wynajętym segmencie w Józefosławiu :)
yopiii wielki (jak dla mnie) domek, troszkę trawki ale co najważniejsze przestrzeń... Trochę zakupów mam przed sobą, dodatkowo szukamy kogoś kto chciałby wynająć nasze mieszkanie...

Marcelino szczęśliwy bo:
a) będzie miał swój pokój,
b) będzie długo dojeżdżał do przedszkola hahhaha
c) trampolinę na trawie będzie miał :))))

poniedziałek, 11 lutego 2013

wizyta u dentysty

Mój dzielny syn po raz drugi był u dentysty. Tym oto sposobem ma dwie piękne plomby zieloną i niebieską. Jestem z niego dumna chociażby dlatego, że ja panicznie boję się dentysty a on dzielnie wytrzymuje:) oczywiście nagroda musiała być :) nowy zestaw lego który oczywiście był marzeniem ;)
Jutro wizyta u ginekologa musimy sprawdzić co tam słychać u dzidziusia.. 24 tc już a my nie mamy pewności czy to chłopiec czy dziewczynka:)