poniedziałek, 9 grudnia 2013

Mikołajkowe szaleństwo :))

Jak co roku 6 grudnia środkiem nocy.... po cichutku.... przychodzi Mikołaj i przynosi grzecznym dzieciom prezenty:) tym starszym też ;)

Marcel wyczekiwał Mikołaja co najmniej tydzień, więc było tak: "Mamo za ile dni przychodzi Mikołaj?" "a jaki dziś dzień?" "a w jaki dzień Mikołaj przyjdzie?" pytań co niemiara i tak codziennie....

W końcu się doczekał :)))))) obudził się wcześniej niż zwykle i z krzykiem mamo, mamo był Mikołaj!!!
szczęścia było co niemiara:) a, że prezent trafiony oczywiście LEGO STAR WARS ;) to tym bardziej radości końca nie było.
Mikołaj przyniósl też Marcelowi ksiażkę, właśnie ją "czytamy", polecam bo bardzo mądra lektura:
Kostka i Bruno. Bajki wychowajki 

Miluś jeszcze nic nie kuma ;) ale grzechotkę taka dostał, że też się chłopak ucieszył :) wydaje dzwięki i można nią w coś uderzyć, więc zabawa jest ;)) o ksiażce dla maluszka też Mikołaj pamiętał:)

Mamusia i Tatuś też dostali prezenty ;) ale takie bardziej przyziemne więc reakcja: ooo fajne, może być ;) była na miejscu:)

A, że i u Babci Mikołaj był to chłopcy dostali:
super ksiażkę o Lego Wielka księga modeli Lego
i kule pełzaka Fisher Price kula

Radości ogrom!!!!!! :) co to będzie jak przyjdzie czas prezentów pod choinkowych... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz