Cały czas się coś dzieje, budowana była półka w spiżarni, później przyszła pora na garderobę (jest super!!!) ale to miejsce mogłoby być większe chociażby ze względu na moje torebki ;)
Mój mąż to bob budowniczy hihihi nawet bym nie przypuszczała, że tyle jest w stanie zrobić sam! I zapał go nie opuszcza... Kolejny mebel to szafka pod TV jest fajna (i flaszeczki się mieszczą) ;)
Pierwsze zakupy dla dzidziusia za mną, takie prawdziwe zakupy - wyprawka do szpitala już się szykuje:) po Świętach rozpocznę pranie, policzę i zobaczę czego brakuje... muszę listę zrobić bez tego ani rusz ;)
Podsumowując.... Wiosno gdzie jesteś chcemy już na taras.. cieszyć się słoneczkiem a tymczasem śnieg cały czas leży....
Fot: wakacje 2012 na przywołanie wiosny ;)